Zielona ściana z roślin podniesie wilgotność powietrza?
Właściciele roślin powielają wiele mitów na temat ich korzystnego działania. Próbując umotywować przed otoczeniem swoje zamiłowanie do zielonych przyjaciół, szukają twierdzeń, które na pierwszy rzut oka wydają się logiczne, jednak wcale takie nie są. Dziś rozprawimy się z mitem, jakoby zielona ściana z roślin żywych mogła skutecznie podnieść wilgotność powietrza w pomieszczeniu.
Z tego tekstu dowiesz się, m.in.:
- jak zielone ściany z roślin miałyby podnieść wilgotność powietrza,
- co może w teorii zastąpić higrometr,
- jak wypada bluszcz w konfrontacji z danymi,
- czym można zastąpić zielone ściany z roślin.
Zielona ściana – rośliny, które oczyszczają powietrze
Chyba każdy spotkał się ze stwierdzeniem, iż wybrane gatunki roślin mogą skutecznie oczyścić powietrze z różnych nieprzyjaznych dla zdrowia człowieka substancji. Kiedy tylko o tym słyszymy, biegniemy do supermarketu po skrzydłokwiaty, bluszcze i palmy koralowe. Wierzymy, że już jeden mały egzemplarz może odmienić nasze życie. Koniec z suchością gardła, kaszlem lub migrenami! Rośliny żywe nie mają jednak aż tak zbawiennego wpływu na rzeczywistość, o czym pisaliśmy już w tym tekście: Czy rośliny na ścianę muszą być prawdziwe?
Zielone ściany z roślin podniosą wilgotność powietrza
Jeśli ktoś jeszcze nie jest przekonany, że warto w domu mieć skrzydłokwiat, który oczyści powietrze, jesteśmy zachęcani podniesieniem wilgotności powietrza w mieszkaniu. „Skoro rośliny potrzebują tyle wody, a same jej nie używają, to musi ona wyparować przez liście!” – Przekonują nas zwolennicy tuzina doniczek w domu. Zielona ściana z roślin ma stworzyć więc niepowtarzalny mikroklimat, który szczególnie docenimy letnią porą. Wszystkim będzie gorąco i duszno, a nasza ozdoba salonu sprawi, że upały nie będą tak dokuczliwe. Co na ten temat mówią naukowcy w badaniach?
Zielone ściany – rośliny muszą walczyć
Do jakiego rodzaju pracy potencjalnie zaprzęgamy więc zielone ściany? Rośliny miałyby podnosić naszą wilgotność więcej niż znacznie… Poziom wody w powietrzu, który jest korzystny dla naszego funkcjonowania to 40-60 proc. Tymczasem podczas sezonu zimowego potrafi on spaść do 30 proc., a nawet 20 proc. Włączone ogrzewanie bezlitośnie pozbawia nas przyjemnej wilgoci w powietrzu. Im chcemy mieć cieplej w pomieszczeniu, tym bardziej nam jej ubywa. Przed roślinami w domu oraz w biurze stawiamy więc niezwykle trudne i wymagające zadanie.
Problemy z wilgotnością wskaże zielona ściana z roślin
Nigdy nie możemy być jednak pewni, jaka wilgotność powietrza panuje w użytkowanych przez nas pomieszczeniach. Trzeba by zatem kupić profesjonalny higrometr, jednak wiele osób proponuje zainstalować zielone ściany. Mają one być żywym miernikiem wilgotności powietrza w domu. Sztandarowym przykładem jest tu mech chrobotek, który zachowuje swoje wizualne właściwości tylko, gdy utrzymany zostanie poziom przynajmniej 40 proc. wilgoci. Poniżej tego wyniku zacznie usychać. W idealnym świecie wielbicieli roślin mech będzie naszym higrometrem, a pozostałe okazy doniczkowe, skupione na zielonej ścianie, podniosą ewentualne braki w wilgotności powietrza.
Czy zielona ściana z roślin w domu zmieni wilgotność powietrza?
Wiele źródeł twierdzi, że zielona ściana z roślin może zdziałać cuda nie tylko w kontekście czystości powietrza, ale również jej wilgotności. Gdy przyjrzymy się załączanym badaniom, okazuje się, że podczas testów nie były dokonywane pomiary fizyczne. Prace badawcze najczęściej opierają się na subiektywnych wrażeniach uczestników. Przykładem jest raport PLGBC i Politechniki Śląskiej, w którym pytano badanych o to, jakie są ich wrażenia dotyczące poziomu wilgotności powietrza bez zielonej ściany i po zamontowaniu roślin. Nie wiemy więc, jak bardzo działają tutaj podświadome przekonania uczestników, a jakie jest realne oddziaływanie żywych ogrodów wertykalnych na środowisko.
Zielona ściana z bluszczu nie pomoże
Liczby są jednak dla roślin bezlitosne. Według DGUV „Klimat w biurze” utrzymanie w zimie wilgotności powietrza na poziomie 50 proc. w pomieszczeniu wielkości 20 m2 byłoby możliwe tylko wtedy, gdy zamieszkają tam rośliny o łącznej powierzchni liści równej 23 m2. Jak wynika z kolei z badań Akademii Rolniczej w Krakowie średniej wielkości wierzba (wysokość: 1,9 m) to powierzchnia liści, która wynosi 1,59 m2. Nie jest to wartość, która mogłaby nas pocieszyć. I choć możemy się tłumaczyć, że powierzchnia liści domowej monstery lub bluszczu jest pewnie większa niż u brzozy, to nadal: nie wystarczy nam ściany, by uzyskać pożądany efekt zwiększonej wilgotności. Szczególnie gdy zimą lubimy wietrzyć pomieszczenia.
A może zielone ściany ze sztucznych roślin Plantia?
Dowiedzieliśmy się więc, że rośliny nie pomogą nam w podniesieniu wilgotności powietrza w pomieszczeniach. Do tego celu należy zamówić skuteczny nawilżacz, którego praca dopasowana jest do kubatury pokoju. W kwestii ogrodów wertykalnych możemy więc spokojnie postawić na rozwiązania praktyczne, których utrzymanie nie kosztuje nas najmniejszego wysiłku. Zaprośmy to swoich pomieszczeń zielone ściany ze sztucznych roślin Plantia. Tak samo, jak naturalne okazy nie podniosą poziomu wilgotności powietrza. Za to nie potrzebują żadnych inwestycji, podlewania i innych czynności pielęgnacyjnych. Skoro już wiemy, że w roślinach chodzi tylko o estetykę, czemu nie postawić na ich bezobsługową wersję?
Interesują Cię zielone ściany i chcesz wiedzieć o nich więcej? Sprawdź nasze artykuły lub przejdź do strony głównej Plantia!
